czwartek, 8 listopada 2012

Tobiasz


Imię: Tobiasz (Tobik)

Data urodzenia: 1.01

Wiek : 1 rok

Partner: Później, w końcu jest szczeniakiem

Potomstwo: Później

Lubi: Zimę, kabanosy oraz tłustego dzika

Nie lubi: Lata, mortadeli oraz cyrków

Charakter: Rozsądny i bystry

Cechy: Niebieskie futro (w kawałkach skóry) oraz znamię w postaci błyskawicy.

Magia: Lód

Historia:

Śnieg pokrywał całą kopułę namiotu. W środku widzowie rozgrzewali się śmiechem. Obok namiotu był inny,mniejszy namiocik, który pokrywał klatki. Zwierzęta w klatkach czekały, aż się skończy ta tortura. W jednej klatce leżała wilczyca. Ciężarna. I w fazie porodu. Właściciel cyrku na wieść o ciąży zareagował z gniewem, ale sądził, że dodatkowy wilczek zwiększy ilośc atrakcji. Matka rodziła z bólem. Koło niej siedział weterynarz, który to kontrolował. Podczas gdy zakończyła się akrobacja, wilczek już przyszedł na świat. Był bialutki i piszczał.

Kilka miesięcy później otworzyły się klatki. Pora karmienia. Wilczyca tylko na to czekała. Wzięła malucha za kark i wyskoczyła poza ogrodzenie. Strażnicy byli zaszokowani. Szok trwał 5 sekund i to tyle wystarczyło do ucieczki. Wielkie szare cielsko biegało szybko w kierunku centrum lasu. Matka zostawiła malucha pod konarem. Sierśc małego wilczka stapiała się ze śniegiem. Wilczyca biegła w kierunku cyrku. Małe wilczątko wylazło. Chciało podbiec za matką. Lecz cień zasłonił małego. Przed nim stał największy wilk, jakiego widział. Miał szmaragdowe oczy, wielkie, białe zęby oraz czarną jak noc sierśc. Maluch był oszołomiony... "Po co wylazłem" Zaświtało mu z głowie. Jednak wielki wilk nie zamierzał go zabic czy skrzywdzic. Wziął go delikatnie za karczek. Biegł w miarę, starając się, by nie potrząsac nim. Wypuścił go na pięknej polance. Odwrócił się i dumnym krokiem poszedł w las.

Maluch podniósł oczy.

Kolejny cień....

Śnieg delikatnie chrzęścił...

Patrzył w wilcze oczy...

Takie bursztynowe...

---------------------------------------------
Nie chce mi się łączyć obu KP :)

1 komentarz:

  1. Witaj Tobik. *czarna wadera z uśmiechem podchodzi do szczenięcia*

    [Teraz dwie sprawy. Raz: brak wieku w KP. Dwa: Jeśli piszesz za dwa wilki, musisz obie ich KP dać w jednej notce. Pozdro!]

    Shadow

    OdpowiedzUsuń